Odzież używana w sportach zimowych musi być przede wszystkim wygodna, lekka oraz ciepła. W kolejnym poradniku, który dla Was przygotowaliśmy, postaramy się wytłumaczyć, co znaczą tajemniczo brzmiące nazwy na metkach: „oddychalność”, „wodoodporność”, czy „termoaktywność”. Dowiecie się, co kupić by nie zmarznąć, nadmiernie nie spocić się i wyglądać jednocześnie modnie.
W sklepach mamy do wyboru tysiące różnych kurtek, spodni, rękawic czy bielizny. Jak nie zginąć w gąszczu sklepowych półek?
Zacznijmy od początku – części najbliżej ciała.
Bielizna
Często możemy usłyszeć, że nowoczesna bielizna jest „termoaktywna”. Co to dokładnie znaczy? Bielizna (koszulka czy kalesony) ma za zadanie odprowadzenie z powierzchni naszego ciała wody – czyli naszego potu, który powstaje przy intensywnej aktywności fizycznej.
Dzieje się tak dlatego, że materiał wykorzystany do jej produkcji jest „włochaty”, czyli ma dużo powierzchnię parowania. Ponadto jest on „ażurowy”, dzięki czemu pot szybciej paruje niż wsiąka, utrzymując nasze ciało suche. Bielizna jest elastyczna, więc dobrze przylega do ciała.
Siłą napędową parowania wody z tych materiałów jest różnica temperatury ciała i otoczenia, stąd nazwa „termoaktywność”.
Bluzy
Drugą warstwą, zakładaną pomiędzy bieliznę a kurtkę, są różnego rodzaju bluzy. W zależności od temperatury oraz rodzaju aktywności mamy do wyboru lekką stretchową bluzę, polar czy softshellową kurtkę. Warstwa ta pełni rolę docieplenia, nie musi być wodoodporna, ale oczywiście musi być oddychająca, czyli odprowadzająca parę wodną do dalszej warstwy. Dzięki luźnemu szyciu pomiędzy warstwami powstaje „kieszeń powietrzna”, która utrzymuje ciepłe, ogrzane przez ciało użytkownika, powietrze.
Kurtka
Ostatnią, chyba najważniejszą, trzecią warstwą jest kurtka narciarska. Tu pojawiają się te magiczne określenia i wartości określające wodoodporność i oddychalność. Co oznacza np. że moja kurtka ma wartość 10 tysięcy milimetrów? Każdy wie, że foliowa peleryna, czy gumowce są w stu procentach wodoodporne, ale niestety nie są oddychające, czyli nasz pot nie wydostaje się na zewnątrz. Naukowcy wiele lat próbowali wymyślić materiał – membranę, który jest jednocześnie wodoodporny i przepuszcza parę wodną. Udało im się to tworząc materiał zbudowany z mikro otworów tak małych, aby nie przepuszczać z zewnątrz wody, ale tak dużych, aby wypuścić parę wodną, czyli nasz pot.
Wodoodporność mierzy się w milimetrach słupa wody. Kurtka o właściwości 10 tysięcy utrzyma w laboratoryjnych warunkach odporność na słup wody o wysokości 10 000 mm. Następną wartością jest oddychalność. Jest ona często źle rozumiana. Wiele osób myśli, że oddychalność to „umiejętność” materiału do przenikania powietrza. Jednak w tym przypadku oddychalność to odprowadzenie pary wodnej na zewnątrz przez materiał naszej kurtki i jest wyrażona w gramach na metr kwadratowy na 24 godziny. Na przykład 1 metr kwadratowy kurtki o oddychalności 5 tysięcy odprowadzi z naszego ciała w ciągu doby 5 tysięcy gram pary wodnej. W obu wartościach im więcej, tym lepiej. Oczywiście za jakością idzie cena. Do rekreacyjnej jazdy wystarczy kurtka o wartości 5 tysięcy obu właściwości.
Pamiętać należy, że wartości te podane są dla materiałów nowych. Zabrudzenie, zużycie i niewłaściwa pielęgnacja pogarsza je.
W kurtce narciarskiej czy snowboardowej należy zwrócić uwagę na kieszonkę na karnet. Najlepiej żeby umiejscowiona była na lewym rękawie. Fajnym rozwiązaniem jest pas śnieżny, który zapięty wokół bioder zapobiega dostawaniu się śniegu pod kurtkę w przypadku wywrotki czy jeździe w puchu.
Spodnie narciarskie, snowboardowe
W spodniach narciarskich i snowboardowych stosowane są takie same materiały jak w kurtkach, są one również oddychające i wodoodporne. Krój spodni narciarskich jest inny niż snowboardowych. Narciarskie są najczęściej węższe i krótsze, natomiast snowboardowe obszerniejsze i dłuższe.
Skarpety
Dobór skarpet narciarskich jest prosty, o ile kupimy wysokie, zakrywające piszczele. Nie zakładamy dwóch par skarpet, wystarczy jedna para specjalistycznych. Często bywa, że za duże, lub podwójne skarpety zwijają się wewnątrz buta i powodują ból i dyskomfort.
Rękawice
Przy zakupie rękawic należy zwrócić uwagę na odpowiedni rozmiar. Zbyt duże mogą spadać, za małe powodować dyskomfort. Dla małych dzieci lepsze będą jednopalczaste ponieważ są cieplejsze. Dla starszych dzieci i dorosłych lepsze będą pięciopalczaste, które nie przeszkadzają w trzymaniu kijów narciarskich, np. na wyciągu. Muszą być wodoodporne, wytrzymałe oraz chronić przed wiatrem i chłodem. Warto wybrać rękawice ze sznurkiem zabezpieczającym przed zgubieniem oraz takie, które będzie można spiąć razem. W modzie są rękawice dotykowe, których nie trzeba zdejmować, aby obsłużyć ekran dotykowy. Bardziej zaawansowane rękawice mają wbudowany stabilizator nadgarstka.
Kask
Ostatnim elementem ubioru narciarskiego jest kask. Dobrze dopasowany kask musi przylegać do głowy, by nie przesuwał się przy jeździe ani nie spadał przy ewentualnych upadkach. Przy niższej temperaturze pod kask możemy założyć specjalną, cienką kominiarkę.
Nie zakładamy pod kask czapki, ponieważ będzie nas uciskał i się przesuwał.
Kask jest obowiązkowy dla dzieci i młodzieży do 16. roku życia. My oczywiście propagujemy jazdę w kasku i namawiamy na niego również dorosłych, ale część z nich nie lubi i nie jeździ w kasku. Dla nich polecamy kolorowe, wesołe, modne i ciepłe czapki.
Życzymy udanych zakupów i przyjemnej jazdy.
Opracował: instruktor narciarstwa zjazdowego Rafał Korulczyk